Kiedy mówimy o obliczeniach, mówimy o systemie binarnym, w którym przypisujemy wartości 0 lub 1 do każdego bitu. W zależności od ilości bitów jakie posiadamy będziemy mieli do pracy mniejszą lub większą ilość wartości.
W związku z tym system 64-bitowy oferuje nam większy zakres możliwości niż system 32-bitowy, dlatego nie dziwi fakt, że wiele systemów operacyjnych rezygnuje ze swojej 32-bitowej architektury na rzecz 64-bitowej architektury. -bit 1. bity.
Wcześniej w Solvetic pisaliśmy już o zmianie bezpieczeństwa Linuksa, która polegała na tym, że Black Arch zrezygnował z obsługi 32-bitowej na rzecz obsługi tylko 64-bitowej.
Wygląda jednak na to, że inne dystrybucje Linuksa dołączają do tego trendu i tak jest w przypadku Ubuntu 18.04. Od kwietnia przyszłego roku wsparcie to zostanie całkowicie porzucone i nie będziemy już mogli instalować Ubuntu 18.04 LTS jako serwera lub jako stacjonarnego systemu operacyjnego na starym 32-bitowym komputerze.
Ubuntu 18.04 LTS porzuca obsługę 32-bitów.
Niewątpliwie Ubuntu jest jedną z najpopularniejszych dystrybucji Linuksa w wersji desktopowej. Wzrost jego wykorzystania jako serwera w ostatnich czasach również wzrósł szczególnie z tego powodu.
Usunięcie 32-bitowych obrazów ISO było namacalne od listopada, kiedy rozpoczęła się debata na ten temat. Teraz możemy oficjalnie powiedzieć poprzez publikację Josha Powersa, że Ubuntu 18.04 LTS, podobnie jak jego wersja desktopowa jako serwer, porzuca obsługę 32-bitów na rzecz struktury zaprojektowanej dla 64-bitów.
Jakie konsekwencje ta zmiana przyniesie nam jako użytkownikom?
Użytkownicy obecnie korzystający z 32-bitowej wersji Ubuntu 17.10 nie będą mogli przejść na wersję Ubuntu 18.04 LTS w latach 2021-2022. Biorąc to pod uwagę, jedynym sposobem jest odinstalowanie i ponowne zainstalowanie.
Wydaje się, że Ubuntu nie jest pierwszym, ale nie ostatnim, który dołączy do tego powracającego trendu w Linuksie. A ty, jak myślisz, co będzie następnym krokiem do przejścia tylko na architekturę 64-bitową? Zakłady są dozwolone.
Źródło: Ubuntu