Google oferuje szereg aplikacji i usług, które znacznie ułatwiają naszą codzienność, z których niektóre to Twój osobisty asystent, Asystent Google, mapa Google Maps i mapa ulic lub przeglądarka Google Chrome. W Google aktualizują swoje usługi prawie co tydzień, aby zapewnić użytkownikom lepsze i satysfakcjonujące wrażenia. Na przykład kilka dni temu podaliśmy wiadomość o wiadomościach, które duże „G” umieściło w swojej aplikacji Mapy Google.
Z tego powodu nie jest zaskoczeniem, że Google wie, gdzie jesteśmy, skoro korzystając z usług tego typu udostępniamy im naszą lokalizację w różnych sytuacjach. Wielu użytkowników uważa, że dezaktywując dane telefonu i lokalizację będziemy bezpieczni przed osobami trzecimi znającymi naszą sytuację, ale… Czy to do końca prawda?
Google potwierdza ten fakt
Odpowiedź brzmi nie. Google jest w stanie poznać lokalizację urządzenia nawet po jego odłączeniu, a jakby tego było mało, zbiera tego typu dane bez zatrzymywania i wysyłania ich na swoje serwery. Gdy urządzenie z Wi-Fi lub połączeniem transmisji danych znajdowało się w zasięgu nowej wieży, dane z urządzenia zostały wysłane, mimo że lokalizacja była wyłączona.
Po ogłoszeniu tej wiadomości, Google przyznało się do tego następującymi słowami: „ W styczniu tego roku zaczęliśmy analizować wykorzystanie kodów identyfikacji komórkowej jako dodatkowego sygnału w celu dalszej poprawy szybkości i wydajności dostarczania wiadomości”.
Urządzenia, których dotyczy problem
Jak opublikowała firma Quartz, udostępniona lokalizacja jest obecna we wszystkich nowoczesnych telefonach z systemem Android. Użytkownicy końcowi nie zdawali sobie sprawy, że śledzenie jest nadal w toku z wyłączonymi danymi telefonicznymi, co jest co najmniej niepokojącą praktyką. Śledzenie odbywało się nawet na telefonach bez karty SIM.
Najwyraźniej pod koniec listopada Google wyłączy tę funkcję śledzenia lokalizacji. Niewątpliwie coś bardzo wyczekiwanego, szczególnie przez osoby zainteresowane, ponieważ z jakiegoś powodu chcą za wszelką cenę uniknąć tego monitorowania.
Nie ma co do tego wątpliwości, że Google nigdy nie przestaje nas zadziwiać!