Rok 2016 zostanie zapamiętany jako rok, w którym usługa wideo na żądanie została skonsolidowana w Hiszpanii. I chodzi o to, że do już istniejących usług Netflix i Movistar+, dwaj giganci, tacy jak HBO i Amazon, zapowiedzieli wejście na żyzny rynek, chętny do konsumowania wysokiej jakości treści. To dobry czas, aby przeanalizować, w jaki sposób krajobraz treści jest dystrybuowany w naszym kraju.
HBO, kto dostaje Game of Thrones?
Kiedy pozostaną kilka dni na rozpoczęcie działalności HBO w naszym kraju (pod nazwą HBO Go w Vodafone), być może jest to wielkie pytanie, które wszyscy miłośnicy uniwersalnej serii zaadaptowanej przez Davida Benioffa i D.B. Weiss i napisany przez George'a R.R. Martina.
Obecnie wyłączność serii posiada Movistar +, z umową, w której prawa do niej są zapewnione od początku do jej zakończenia. W tym samym czasie, HBO potwierdza, że Vodafone będzie jego głównym kierowcą, oferując swoje usługi zintegrowane ze swoją platformą (coś podobnego do porozumienia zawartego z Netflix). Konflikt ma formę wyłączności. Kawałek po kawałku. Vodafone ogłasza, że w swoim katalogu znajdzie gwiazdorski serial HBO (m.in. „Gra o tron”, „Prawdziwy detektyw”, „Veep” czy „Dolina Krzemowa”) oraz szeroka gama filmów, filmów dokumentalnych i klasycznych seriali HBO. Jak dotąd wszystko w normie. Ale czy ten katalog będzie zawierał stare sezony każdej serii i wyłączność kolejnych sezonów?
Wojna komunikatów. Z Telefónica zapewnia, że wyłączność premiery jest podpisana umową, a Vodafone będzie musiał zadowolić się możliwością oferowania poprzednich sezonów. Coś podobnego wydarzyło się w swoim czasie z Netflix, który w Hiszpanii ma tylko pierwsze sezony „House of Cards” i „Orange is the New Black”, a Movistar + jest jedyną platformą, która może oferować wyłącznie nowe odcinki.
Co Vodafone myśli o ekskluzywności Movistar +? Mokry papier. Oczywiście mają inny punkt widzenia i nie wahają się upewnić się, że oferują kompletny katalog (w tym premiery nowych sezonów). Jeśli pozostaniemy przy przypadku Gry o Tron, czeka nas logiczna i oczekiwana bitwa. Obecnie wszechświat stworzony przez George'a R.R. Martina jest być może gwiazdą treści audiowizualnych, które każdy operator chce oferować jako baner, zdolny do samodzielnego zmieniania równowagi rejestracji i rezygnacji użytkowników.
Wygląda na to, że spór między dwoma gigantami rozrywki zostanie rozwiązany. Abonenci Movistaru będą mogli kontynuować oglądanie serialu na żywo jednocześnie ze Stanami Zjednoczonymi (w czasie największej oglądalności w Canal+ Series), a widzowie, którzy zarejestrują się na platformie treści HBO, również będą mieli dostęp do odcinków. Oczywiście przyszłe wydania HBO będą wydawane tylko na Vodafone.
Ignorując ten wielki (i decydujący) niuans zwany ekskluzywnością, HBO pokazuje mocne strony w naszym kraju, obstawiając seriale takie jak „Gra o tron”, „Westworld” (absolutna rekomendacja), „Dziewczyny”, „Pozostawione” czy bardzo niepokojące „Uważaj Slendermana m.in. Pierwsze wątpliwości, jakie się pojawiły, mówią o niezbyt obszernym katalogu. Ale uważaj, HBO, w przeciwieństwie do konkurencji, ma przeszłość. Użytkownik, który dołączy do platformy HBO Go, będzie miał dostęp do seriali, które zmieniły bieg współczesnej rozrywki. Dwa bardzo wyraźne przykłady: The Wire i The Sopranos. Zbuduj solidną przyszłość opartą na chwalebnej przeszłości.
Amazon, nigdy nie oddawaj ich na śmierć
Amazon nie zatrzymuje się w naszym kraju. Niedawno rozmawialiśmy o pojawieniu się przycisku Dash (zakupy z natychmiastowym kliknięciem). Cóż, przed końcem 2016 roku zamierza zaprezentować swoją usługę wideo na żądanie (Amazon Prime Video). W tej chwili pierwsze kroki są zachęcające dla mieszkańców Seattle. w Stany Zjednoczone to trzecia opcja za Netflix i YouTube.
Wielka wątpliwość, która budzi Amazon wie, jaka będzie jego oferta, aby przyćmić tak ugruntowaną konkurencję. O jego referencjach w naszym kraju w tej chwili niewiele lub wcale nie wiadomo, choć pewne jest, że jego inscenizacja będzie się obracać wokół wielokrotnie nagradzanego i wysoko ocenianego „Przejrzystego”, „Mozarta w dżungli” i porozumienia, z którym się osiągnęli. Woody Allen już kręci serial, w którym główną bohaterką będzie kameleon Miley Cirus. Amazon będzie musiał też negocjować wyłączność na rozpoczęcie nowych sezonów wspomnianej serii, ponieważ Movistar+ ma wyłączność w naszym kraju na oba.
Netflix. chodź vidi vici
Rzecz Netflix nie ma nazwy. Jego wtargnięcie w Hiszpanii daje napisanie całej książki (i wielu stron). Zaledwie rok po wylądowaniu w naszym kraju firma z Ameryki Północnej potroiła rozmiar swojego katalogu, mając publiczność poświęcającą od 20 do 30 godzin miesięcznie.
A to dopiero początek. Ze strategicznego punktu widzenia Netflix ma świadomość, że pierwszy rok powinien służyć zaistnieniu wśród swoich najbardziej powiązanych odbiorców (miłośników technologii i treści) i od tego momentu zacząć budować i skalować do bardziej globalnej publiczności.
Jednym z głównych powodów, które pomagają nam zrozumieć światową ekspansję Netflix, było to, że uwzględniono cechy finansowe każdego rynku, zwracając uwagę na kryteria siły nabywczej i metody płatności (w Hiszpanii cena waha się od 8 do 12 euro miesięcznie w zależności od zakontraktowanego planu, będącego w tej chwili najbardziej ekonomiczną opcją).
Inne powody, które wyjaśniają jego sukces w branży rozrywkowej, to: sposób programowania i narracja jego treści. Netflix wie, że jednym z najskuteczniejszych sposobów budowania lojalności odbiorców jest obstawianie ruchu „Binge - oglądanie” (jednoczesne wydanie wszystkich rozdziałów).
I oczywiście. Jeśli uważamy, że Netflix stał się jedną z firm o najlepszej reputacji marki, koniecznie musimy przeanalizować jego ofertę kontentową pod kątem seriali: „Black Mirror”, „Narcos”, „Stranger Things”, Marvel factory (”Jessica Jones ', 'Daredevil' czy 'Luke Cage'), 'Miłość', 'Korona', 'Morderca'… prawie nic.
Być może jego jedynym kretem w naszym kraju jest katalog filmów i niedostatek własnych treści
Movistar +, całkowicie absolutny do własnej produkcji
Jeszcze niedawno, z fuzją lub bez (Canal+ i Telefónica), z Netflixem lub bez, Movistar+ był synonimem absolutnej rozrywki. Monopol, który oferował użytkownikowi wszelkiego rodzaju treści w najlepszym katalogu na rynku.
Teraz HBO wychodzi spod ręki Vodafone i chociaż utrzymują wyłączność nowych sezonów seriali już powiązanych („Gra o tron”, „Dziewczyny” czy „Dolina Krzemowa”), wiedzą, że przegrywają walkę z przyszłymi wydaniami (” Westworld”, na przykład „Strzeż się Slendermana” lub „Noc”).
Ze względu na groźba coraz silniejszej konkurencji każdego dniaMovistar jasno mówi o przepisie: mocno postawić na własną produkcję i skonsolidować umowy z innymi dużymi firmami Kierunki rozrywka (dzięki umowom z Showtime lub USA Network oferują wyłącznie seriale takie jak „The Affair” czy „Mr. Robot”).
W Telefónicy na razie są spokojni, ponieważ uważają, że mają najlepszy katalog treści na rynku (obecnie monopolizują całą ofertę sportową), udało im się uratować piłkę meczową „Gry o tron” i zaangażowanie w swoją własne treści wyróżnią je na tle konkurencji.
Czy to wystarczy? Wewnętrznie zdają sobie sprawę, że wtrącenie się dwumianu Vodafone i HBO będzie miało wpływ, ponieważ powszechnie wiadomo, że wielu miłośników serialu pozostało w Movistar z powodu możliwości obejrzenia przed innymi serialami, takimi jak „Gra o tron”, „ Resztki” lub „Dziewczyny”.