Wirusowe, film. Czy odniesiesz sukces w filmach i mediach społecznościowych?

Spisie treści
Z ręki Lucas Figueroa, zwycięzca Nagroda Guinnessa Rekordów za reżyserię i produkcję najczęściej nagradzanego filmu krótkometrażowego w historii, „Ponieważ są rzeczy, o których się nigdy nie zapomina” wychodzi „Viral”, historia młodego „geeka”:
Dwudziestopięcioletni Raúl jest jednym z wielu bezrobotnych młodych Hiszpanów. To, co odróżnia Cię od reszty, to fakt, że właśnie wygrałeś wyjątkowy konkurs. Jest bohaterem nowego „reality show”, które polega na pozostaniu przez tydzień w FNAC w Callao (Madryt), gdzie pozostanie zamknięty bez możliwości wyjścia, z jedyną komunikacją z zewnątrz, to, co można przekazać za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jego przygoda będzie transmitowana przez Internet, aby zdobyć 100 000 fanów na stronie sklepu.
Podczas gdy Raúl stara się osiągnąć jak największą popularność, spróbuje podbić Lucíę, która jest kasjerką, w której się zakochał, a ponadto będzie musiał przezwyciężyć strach przed zamkniętymi przestrzeniami i stawić czoła dziwnym wydarzeniom, które dzieją się w nocy wewnątrz budynku.
Czy to strategia marketingowa firmy, aby dotrzeć do odbiorców, czy oszalałeś z powodu swoich lęków i fobii?

Przedstawiono film, ze strony solvetic.com zadajemy sobie pytanie: czy ten film łączący zabawę i grozę odniesie sukces? sukces, w kinie, za pomocą mediów społecznościowych?
Bez wątpienia na papierze jest to świetna strategia marketingowa autorstwa FNAC, który stanowi idealną oprawę dla thrillera.
Jak mogłoby być inaczej, "Wirusowy", jest obecny we wszystkich sieciach społecznościowych i stopniowo jego reperkusje narastają w obliczu premiery zaplanowanej na koniec tego miesiąca.
Dzięki portalom społecznościowym możesz osiągnąć sukces w każdym biznesie, a poobijany przemysł filmowy dobrze o tym wie. Nie ma filmu, który nie wykorzystuje tych kanałów, by dotrzeć do swoich widzów i zapełnić miejsca w teatrach. Wyraźnym przykładem był „Paranormal Activity”, niskobudżetowy film, który po prezentacji na Święto Krzyku,został nabyty przez Prace marzeń, po tym, jak Steven Spielberg zobaczył ją i nakazał zakup jej praw od producenta.
Być może otworzyli zakaz jednym z najbardziej dochodowych filmów w historii kina.
Ale od tego czasu, dzięki możliwościom i niskim inwestycjom, jakie oferują wirusowe kampanie marketingowe w sieciach społecznościowych, wiele filmów i filmów krótkometrażowych skorzystało z tych kanałów.
Firma LMF Films (firma produkcyjna) o tym wie i ma świetną okazję, poza eksploatacją tradycyjnych kanałów, dać dużo zabawy w Internecie. W tej chwili opierają swoją strategię na loteriach i mają kilka zawieszek, krążących po Twitterze: #ViralLaPelicula i #Viral, którymi rozlosowali bilety na premierę.
Osobiście postrzegam to jako miłe wyzwanie dla zespołu Social Media firmy produkcyjnej, który ma wsparcie nie tylko FNACMają też wsparcie aktorów, obsadę z bardzo popularnymi kontami na Twitterze i Facebooku.
Wszystko wskazuje na to, że w filmie, jeśli uda się osiągnąć wirusowy sukces, o który zabiegano kampanią, ale czy uda im się to urzeczywistnić w realnym świecie? Czas pokaże, czy w końcu osiągnęli swoje cele biznesowe.
W tej chwili składniki są już ugotowane, a gulasz jest gotowy do degustacji. Teraz nadszedł czas, aby dobrze rozegrać karty i przełamać negatywne statystyki oglądalności w hiszpańskim kinie, pokazując, że promocja przez portale społecznościowe jest opłacalna.
wave wave wave wave wave