Błędy w sieciach społecznościowych, które mogą nam zaszkodzić

Spisie treści
Wydaje się, że to kiepski żart, ale z naszego profilu Facebook lub Świergot wiele zależy od naszych możliwości, robienie rzeczy dobrze to bardzo szerokie pojęcie, ale łatwiej jest skupić się na rzeczach, których nie powinniśmy robić lub błędach, których możemy uniknąć, w ten sposób przynajmniej będziemy wiedzieć, że nie jesteśmy na przykład ryzyko utraty jednej możliwości pracy.
Zobaczmy poniżej niektóre z najczęstszych błędów i rzeczy, które choć wydają się zgodne ze zdrowym rozsądkiem, nadal się zdarzają. Unikając tych punktów przynajmniej będziemy wiedzieć, że nie jesteśmy na dnie stawu w korzystaniu z naszych osobistych sieci.
Jest to jedna z rzeczy, o których czytając je, zaczynamy myśleć, kto jest tak głupi, żeby umieścić dowody swoich zbrodni na portalach społecznościowych; ale jeśli tak się stanie, osoby zażywające nielegalne substancje, łamiące prawo lub wzywające do popełnienia przestępstwa.
Kiedy ktoś, kto jest zainteresowany naszą osobą w pracy lub na poziomie akademickim, zwykle trochę nas bada, a nie ma lepszego sposobu niż szukanie naszego profilu, jeśli przypadkiem zobaczy którąkolwiek z tych rzeczy, możemy pożegnać się z naszą szansą.
W naszej młodości na pewno robiliśmy rzeczy, które nie były zbyt przyjemne dla innych, takie jak picie alkoholu na ulicy, wyśmiewanie ważnych symboli dla społeczności, wszystko to w przeszłości było tylko psotnym wytworem niedojrzałości, ale dziś mamy Tysiące kamer i ubezpieczeń trafiają do sieci, gdy widzimy siebie w tych wydarzeniach tracimy wiarygodność.
Niejednokrotnie chcieliśmy uciec od egzaminu lub żmudnego dnia pracy, zwykle dzwonimy lub wysyłamy e-mail z informacją o chorobie i nic się nie wydarzyło, w rzeczywistości wielu szefów i przełożonych jest na tyle wyrozumiałych, że nie podejmuje tematu większy wpływ mały błąd.
Ale co się dzieje, gdy skłamaliśmy, zgłosiliśmy chorobę i poszliśmy na mecz piłki nożnej naszej drużyny, jeśli nikt się nie dowie, że nie ma problemu, ale są szanse, że wylądujemy na Facebooku oznaczonym etykietą i w nieprzyjemnych pozach.
To największy i najczęstszy błąd, który był przyczyną zwolnień i złych listów polecających.
Kiedyś nie było to problemem, ale teraz, gdy Facebook, Twitter, Linkedin są częścią wszystkiego, osoba, która nie ma profilu w żadnej sieci społecznościowej, tworzy aurę nieufności wobec potencjalnych pracodawców czy stypendiów.
Spójrzmy prawdzie w oczy, mimo że nie każdemu mogą się podobać nowe środowiska społecznościowe w sieci, obecność w nich stała się istotna, więc przynajmniej miejmy mały profil, nawet jeśli nie jesteśmy do góry nogami w jego aktualizacji. Trzeba podkreślić, że tak naprawdę nie jest to najcenniejsza rzecz, ponieważ ostatnio w wielu firmach ta cecha nie jest przeceniana na poziomie pracy u każdego możliwego pracownika.
Cóż, jak widzimy, jeśli unikniemy popełniania tych błędów, jest bardzo możliwe, że nasze sieci społecznościowe nie grają przeciwko nam w pracy i życiu akademickim.

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave